Przeglądając blogi (w tym blogi włosomaniaczek) stwierdziłam, że moja obecna pielęgnacja jest niewystarczająca. Chciałabym udoskonalić swoją pielęgnację twarzy i bardziej dbać o włosy. Dotychczas myłam włosy szamponem, potem nakładałam odżywkę i… tyle! W dodatku przeczytałam ostatnio kilka postów o azjatyckim sposobie oczyszczania twarzy oraz profilaktyce przeciwstarzeniowej i zainspirowały mnie one do podjęcia działań!
Pielęgnacja
włosów:
Przyznam, że
chciałabym zapuścić włosy do długości „za łopatki”. Nie wiem, czy byłoby mi w
takich dobrze, ale chcę spróbować! Z wykonanych przeze mnie testów wynika, że
moje włosy są raczej średnioporowate, więc do tego typu włosów będę próbować dobierać
oleje. Moje włosy są cienkie, delikatne, ale trudno mi je wystylizować – gdy je
kręcę, one szybko się prostują, a gdy prostuję, szybko się zawijają. Naturalnie
nie są one proste, lekko się zawijają, przez co moim zdaniem wyglądam dziwnie.
Spróbuję podkreślić ten lekki skręt, może uda mi się uzyskać ładne fale?
Postanawiam, że:
-zacznę olejować
włosy – na początek spróbuję zaaplikować na włosy spray olejowy wg przepisu
znalezionego u Anwen ,
-spróbuję
stosować siemię lniane raz w tygodniu,
-częściej będę
sięgać po maskę do włosów,
- będę spać z
włosami zaplecionymi warkocz lub w koku.
Pielęgnacja
ciała:
- zacznę używać
balsamów do ciała!!! – moja skóra jest sucha, a ja po prostu zapominam o tej
czynności… aż wstyd!
- będę robić
peeling przynajmniej raz w tygodniu.
Pielęgnacja twarzy:
-zacznę
oczyszczać twarz wieloetapowo – olejkiem myjącym z Biochemii Urody i żelem do mycia twarzy,
-włączę do
codziennej pielęgnacji serum antyoksydacyjne,
-zacznę stosować
kremy przeciwstarzeniowe – zarówno na twarz, jak i pod oczy,
- będę w końcu
używać oddzielnego ręcznika do twarzy,
- przestanę tak
często dotykać twarzy rękoma,
- będę robić
peeling Savon Noir dwa razy w tygodniu (czasem zdarza mi się to zapominać),
Mam nadzieję, że
uda mi się polepszyć stan mojej cery. Jest zanieczyszczona, a może być to
spowodowane złymi nawykami (jak ten nieszczęsny brak ręczniczka!). Swoją przygodę z dbaniem o włosy dopiero
zaczynam, także będę wdzięczna za wszystkie Wasze rady.
Czy często
wprowadzacie zmiany w swojej pielęgnacji? Jaka zmiana przyniosła Wam najwięcej
korzyści?
Trzymam kciuki za nowe postanowienia pielęgnacyjne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuńostatnio postanowiłam zamienić kremy do twarzy na olej, no i pierwsze podejście okazało się klapą. Jak się okazało, olej z wiesiołka nie jest dla mnie! (wkrótce zamierzam napisać o tym posta, więc będzie więcej szczegółów). Teraz robię podejście numer dwa i jak na razie nic nie zapowiada porażki. To oczywiście nie koniec, bo lista rzeczy do kupienia dla mojej twarzy jeszcze się z kawałek ciągnie ;] Maseczki robię ciągle jakieś, ostatnio drożdżową.
OdpowiedzUsuńDo włosów też coś musiałam dodać: najpierw był tylko szampon i odżywka, ew. jakaś maska, potem dodałam olej, a teraz i drugi szampon, który ma leczyć. Myślę też o płukance z siemienia lnianego.
Ja przez pewien czas używałam do twarzy oleju arganowego na noc :) Na początku było świetnie - skóra rano rozjaśniona, ładna, a potem chyba moja skóra przyzwyczaiła się, bo nie widziałam takich efektów :(
UsuńPowodzenia i wytrwania w postanowieniach! Z chęcią poczytam jakie kosmetyki (kremy, serum) wybrałaś do stosowania na twarz.
OdpowiedzUsuńPostaram się już jutro napisać dokładnie co wybrałam, chociaż dopiero zaczynam, recenzje pojawią się później, kiedy już będę mogła ocenić kosmetyki :)
Usuńteż muszę bardziej zadbać o ciało :)
OdpowiedzUsuńJa zaniedbuję ciało chyba od zawsze! Nigdy nie zużywałam balsamu przed końcem ważności a potem przestałam je kupować, bo i tak nie używałam. Teraz to się zmieni! :)
UsuńPowodzenia! Warto zadbać o skórę, potem będą efekty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Dziękuję :) Z pewnością będę niecierpliwie wypatrywać efektów :)
UsuńZaobserwowałam blog.
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę oby wszystko było super pozdrawiam.
Dziękuję :)
Usuń