wtorek, 19 lutego 2013

Podstawy pielęgnacji: demakijaż



Witajcie! Wpadłam na pomysł, żeby zrobić cykl wpisów o podstawach pielęgnacji, to znaczy: demakijażu, oczyszczaniu, złuszczaniu, stosowaniu serum oraz nawilżaniu. Co o tym myślicie?
 
Dziś chciałabym poruszyć ważny temat demakijażu. Niestety, wiele kobiet wciąż pomija ten krok w pielęgnacji, a bez niego nie ma mowy o zadbanej skórze. Część osób łączy demakijaż z oczyszczaniem, zmywając makijaż żelem. Właśnie niedokładne oczyszczanie skóry może powodować problemy skórne jak zaskórniki czy wypryski.

Dlaczego nie można zrezygnować z demakijażu, nawet kiedy padamy ze zmęczenia? Ponieważ resztki makijażu, pot, sebum zalegają w porach, a skóra nie oddycha prawidłowo. Po przebudzeniu cera wygląda źle – jest szarawa, „wymęczona”, zanieczyszczona, często pojawiają się wypryski. Niezmyty tusz do rzęs może podrażnić oczy, a rzęsy, usztywnione kosmetykiem, są bardziej podatne na łamanie.

Używałam płynów micelarnych i mleczek do demakijażu, jednak moim hitem jest olejek myjący. Z łatwością zmywa podkład i tusz do rzęs (podobno nawet wodoodporny, ale ja takich nie używam). W dodatku nie trzeba używać z nim wacików, a demakijaż jest łagodniejszy, gdyż tarcie skóry dłońmi jest łagodniejsze niż pocieranie wacikiem. Kiedy pierwszy raz go użyłam, byłam zaskoczona, jak szybko i jak dokładnie makijaż został usunięty. Mój olejek zamówiłam z Biochemii Urody, ma pomarańczowy zapach kojarzący mi się z galaretkami w czekoladzie (oczywiście pomarańczowymi!). Jest naprawdę niesamowicie wydajny i myślę, że nie zamienię go już na żaden inny „zmywacz”! Mój demakijaż trwa z pewnością krócej niż minutę i jest banalnie łatwy do wykonania, nawet kiedy padam z nóg.



Zawsze pamiętacie o demakijażu? Jakie są Wasze ulubione specyfiki do usuwania makijażu?

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też go tak lubię, że mam w zapasie jeszcze wersję z olejkiem z drzewa herbacianego. :)

      Usuń
  2. Obecnie używam płynu micelarnego, ale ten olejek też mam ochotę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z płynu micelarnego zrezygnowałam, bo nie potrafiłam znaleźć takiego, przy którym nie musiałabym w ogóle trzeć oka wacikiem :( Przy demakijażu olejkiem nie wypada mi tak dużo rzęs (wcześniej przynajmniej 2 z jednego oka...)

      Usuń
  3. dla mnie demakijaż to mus nawet jeśli jestem bardzo zmęczona czy też wstawiona po imprezie. Po prostu nie wyobrażam sobie bym mogła pójść spać mając coś na twarzy. Do tej pory robiłam tak, że myłam twarz żelem, a resztki makijażu usuwałam micelem. Obecnie nieco zmieniłam tę metodę by zbytnio nie naciągać delikatnej skóry wokół oczu i przykładam do oka wacik nasączony płynem by rozpuścił tusz i ścieram go z rzęs dokładnie w ten sam sposób w jaki go nakładałam, a więc do góry. Trochę to trwa, ale dzięki temu resztki tuszu nie robią mi pod oczami pandy, a cała reszta (puder, brązer) pięknie schodzi potraktowana peelingiem. Jestem pewna, że mój makijaż jest dokładnie zmyty, ponieważ rano nie mam na twarzy żadnych niespodzianek (źle zmyty brązer uwielbia płatać takie figle). Obecnie używam żelu peelingującego z Lirene i płynu micelarnego z Biedronki (nie pamiętam nazwy firmy).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek to dotąd najlepsze rozwiązanie dla moich rzęs. :) U mnie źle zmyty tusz do rzęs to strasznie zaczerwienione oczy rano... :(

      Usuń
  4. Masz rację, demakijaż to podstawa, dla mnie Bioderma niezastąpiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie próbowałam Biodermy, choć wiele osób ją chwali. :)

      Usuń
  5. Ja też bardzo lubię olejek z BU, ale teraz mam kolejną już buteleczkę niebieskiego płynu do demakijażu z Ziaji i jak zwykle jestem z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie po pewnym czasie płyn micelarny z Ziaji powodował pieczenie skóry, więc z niego zrezygnowałam.

      Usuń
  6. Też lubię ten olejek przede wszystkim za zapach, ale jeszcze lepiej zmywa makijaż olejek azjatyckiej firmy DHC;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam tej firmy, jak mi się skończą zapasy, to pewnie poszukam w internecie tego olejku :)

      Usuń
  7. ja uwielbiam te wszystkie waschcreme - mam teraz ten z glinka z alverde - super sie sprawdza :)))
    ten olejek tez mam ochote wyprobowac:))))pozdrawiam serdecznie papap

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam serdecznie do wzięcia udziału w akcji:
    http://ziola-suplementy.blogspot.com/2013/02/zdrowie-w-internecie.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Miło jest poznać Waszą opinię. Odpowiem na każde Wasze pytanie! Jednocześnie proszę o nieumieszczanie w komentarzach reklam. :)