Lubię mieć w torebce nawilżane
chusteczki – przydają się do wytarcia rąk, nieprzewidzianego demakijażu czy,
ostatecznie, wytarcia brudnych powierzchni. Tym razem byłam ciekawa chusteczek
firmy Planeta Organica.
Według producenta:
Olej z toskańskiej
oliwki to uniwersalny środek kosmetyczny, który posiada cudotwórcze
właściwości, sprzyja utrzymaniu elastyczności skóry, podnosi jej sprężystość,
wspaniale odżywia i nawilża skórę. Oliwki to prawdziwa skarbnica witamin i
związków mineralnych. Zawierają witaminy z grupy B, fosfor, żelazo, witaminy C
i E. Kosmetyki wyprodukowane na bazie oliwy z oliwek mają działanie
regenerujące, wygładzające oraz nawilżające, uelastyczniają skórę i poprawiają
jej napięcie.
Delikatne, nasączone chusteczki
zapewniają skórze delikatne oczyszczenie skóry i aktywizację funkcji
ochronnych, odżywiają i nawilżają skórę. Na bazie organicznego oleju z
toskańskich oliwek.
Skład: Aqua, Olea Europaea Fruit Oil, Aloe
Barbadensis Leaf Extract, Coco-glucoside, Glyceryl Oleate, Avena Sativa Kernel,
Malva Sylvestris Extract, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid,
Sorbic Acid
Moim zdaniem:
Chusteczki są średnio nawilżone,
mimo to dość sprawnie usuwają zanieczyszczenia. Radzą sobie z makijażem
mineralnym oraz naturalnym tuszem do rzęs. Nie podrażniają oczu. Niestety nie
ruszą nawet drogeryjnego tuszu. Są dość wydajne – do demakijażu wystarcza jedna
chusteczka. Bardzo dobrze sprawują się jako „awaryjny” specyfik do zmywania
makijażu, jednak do codziennego stosowania wybiorę inny kosmetyk – niestety potrzeba
dłuższej chwili, żeby zmyć tusz do rzęs. Chusteczki pachną przyjemnie, czuć delikatną
nutę oliwy. Działania uelastyczniającego i poprawiającego napięcie skóry nie
zauważyłam, myślę, że na cerach dojrzalszych łatwiej byłoby ten efekt
zaobserwować. Natomiast chusteczki rzeczywiście lekko nawilżają. Moja skóra po
ich użyciu nie jest wysuszona.
Podsumowując – jeśli będziecie
miały okazję, wypróbujcie je! Chusteczki są dostępne w różnych wersjach
pielęgnacyjnych. Kolejnym razem na pewno skuszę się na inny wariant.
Używacie nawilżanych chusteczek?
Znacie produkty Planeta Organica?
Miałam tylko jedne takie chusteczki z Alterry i marnie skończyły jako rewelacyjne szmatki do kurzu niestety :(ale każde warto wypróbować
OdpowiedzUsuńTeż miałam te Alterry i, jak w każdym ich produkcie, nie odpowiadał mi zapach i teraz służą mi do czyszczenia butów :)
Usuńkiedyś kupiłam chusteczki gdzieś w Biedronce i to było w wakacje gdy często jeździliśmy samochodem na ryby. Było wtedy gorąco. Ja w lecie nie stosuję makijażu, więc do przecierania, nawilżania i chłodzenia twarzy były jak znalazł ;]
OdpowiedzUsuńTo prawda, w lecie takie chusteczki są bardzo przydatne:)
Usuńz tej firmy nie mialam ale czasami kupuje z balea - sprawdzaja sie i przydaja :))
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, może kiedyś będę miała okazję :)
Usuńtakie chusteczki sprawdzają się w podróży, miałam te z Alterry
OdpowiedzUsuńTo prawda, ja lubię mieć takie chusteczki przy sobie w torebce :)
UsuńJa tez już zakupiłam chusteczki - tym razem Babydream, bo maja fajne, nieduże i poręczne opakowanie.
OdpowiedzUsuńNie znam chusteczek Babydream :)
UsuńNaturalne Kremisie czytasz mi w myślach ;) właśnie ostatnio chusteczki z Planeta Organica rzuciły mi się w oczy :) lubię takie chusteczki mieć pod ręką m.in. w podróży :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się w nich to, że są różne warianty - następnym razem skuszę się na cedrowe :)
UsuńTych chusteczek nie znam, ale inne lubię mieć pod ręką :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoraz więcej osób nie uważa chusteczek za zbędny gadżet :)
Usuń