Żel oczyszczający Sanoflore był moim pierwszym naturalnym
specyfikiem do oczyszczania twarzy. Skusiła mnie nuta zapachowa – uwielbiam świeże
zapachy!
Według producenta:
Kombinacja 3 olejków eterycznych BIO: cedru o właściwościach
antymikrobowych i cytryny znanej z działania antybakteryjnego oraz mięty o
właściwościach ściągających i antymikrobowych. Oczyszcza, odświeża i dba o
równowagę skóry mieszanej i tłustej. Testowany pod kontrolą dermatologa.
Skład: Aqua, Mentha Piperita Leaf Water*, Glycerin,
Caprylyl/Capryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Disodium Cocoyl Glutamate,
Benzyl Alcohol, Xanthan Gum, Sodium Cocoyl Glutamate, Limonene, Citrus Medica
Limonum Peel Oil*, Potassium Sorbate, Litsea Cubeba Fruit Oil, Mentha Virdis
Leaf Oil*, Dehydroacetic Acid, Citral, Cedrus Atlantica Bark Oil*, Linalool,
Geraniol, Lavandula Hybrida Flower Water*, Arginine, Coumarin, Citric Acid,
Sodium Chloride
*składniki pochodzące z upraw ekologicznych
99% składników pochodzenia naturalnego, 40% składnikow
pochodzących z upraw ekologicznych. Produkt posiada certyfikat ECOCERT i
COSMEBIO.
Moim zdaniem:
Kosmetyk ma konsystencję rzadkiego żelu. Pachnie świeżo, bardzo mi to odpowiada! Nie
lubię ciężkich zapachów. Jest bardzo wydajny, potrzeba naprawdę kropli, żeby
umyć twarz. Dobrze się pieni. Zazwyczaj używam go do mycia twarzy po
oczyszczeniu płynem micelarnym, jednak sprawdza się też jako poimprezowy żel do
demakijażu, kiedy nie chce mi się zmywać twarzy płatkami. Dość dobrze zmywa
tusz do rzęs, ale nie używam wodoodpornych. Dla pewności, przy demakijażu,
twarz myję dwa razy, jednak uważam, że żel do mycia twarzy to żel do mycia, a
nie do zmywania makijażu, dlatego nie będę go oceniać pod kątem zmywania
kosmetyków kolorowych. Kiedy dostanie się do oczu, odrobinę szczypie (jest to
łagodne łaskotanie przy doznaniu, które funduje nam na przykład savon noir przy
dostaniu się do oczu), nie podrażnia. Dobrze oczyszcza, odświeża, ale nie jest
ona wysuszona czy bardzo ściągnięta. Jest łagodny dla mojej skóry. Od kiedy go
używam, stan mojej cery się poprawił, nie wyskakują mi większe niespodzianki
(nie używam kremów do cery zanieczyszczonej tylko zwykłe nawilżające). Zużyłam
już trzy tuby i jestem pewna, że jeszcze nie raz ponowię jego zakup. Jedna tuba wystarcza mi na trzy miesiące, co
moim zdaniem jest dobrym wynikiem. Jak zwykle w przypadku Sanoflore, występuje
problem z dostępnością. Ja kupuję go zawsze na promocji w Superpharmie.
Polecam ten produkt posiadaczkom cery mieszanej! Myślę, że
rzeczywiście nada się też do cery tłustej.
Znacie ten żel? Jakie są Wasze ulubione specyfiki do oczyszczania twarzy?
musi cudownie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest fantastyczny, świeży :) Codziennie mam aromaterapię!
UsuńFajny produkt, lubię olejki eteryczne, jak będę w Supherpharm będę musiała się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńPolecam:)
Usuńa ile mniej więcej kosztuje?
OdpowiedzUsuńW Superpharmie (wiadomo ceny zawyżone) bez promocji ok. 35zł, a podczas promocji 22-25zł :)
UsuńWypróbuję, zaczęłam oczyszczanie metodą OCM, ale i tak doczyszczam twarz po olejach i taki żel może się świetnie sprawdzić, a poza tym uwielbiam olejki eteryczne ;)
OdpowiedzUsuńPolecam:)Ja lubię mieć kosmetyk, który pozwala mi szybko wyczyścić twarz gdy mi się spieszy lub jestem bardzo zmęczona:)
UsuńWydaje mi się, że chodzi o to, żeby najpierw zmyć makijaż, a później dokładnie oczyścić cerę. Żelami, olejami, jak kto woli :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś pasty na bazie orzechów włoskich. Owszem, cera była w dobrej kondycji, ale jakichś spektakularnych efektów niestety nie zauważyłam ;)
Też ją robiłam sama, ale obecnie zaczęłam używać mydełka Aleppo. Mam nadzieję, że trochę mi pomoże :) Może jeszcze kiedyś wrócę to pasty to wypróbuję tę migdałową :) Nawet nie wiedziałam, że BB są pełne silikonów, dzięki za uświadomienie ;p
Usuń