wtorek, 1 stycznia 2013

Odświeżanie spojrzenia z Baikal Herbals



Zamawiając gwiazdkowy prezent dla mamy w Kalinie, skusiłam się na Organiczny chłodzący krem-żel pod oczy z serii Baikal Herbals. Trudno jest mi znaleźć odpowiedni krem pod oczy, ponieważ moje oczy są bardzo wrażliwe, po użyciu nieodpowiedniego kosmetyku szybko stają się zaczerwienione. W dodatku noszę soczewki kontaktowe, co oznacza, że gama kremów pod oczy staje się dla mnie jeszcze mniejsza, jako że kremem smaruję też powieki i nie toleruję, gdy krem spływa mi do oczu podrażniając je i zaburzając widzenie :).




Według producenta:

Chłodzący krem- żel pod oczy stworzony na bazie ekstraktów z roślin Bajkału. Krem delikatnie pielęgnuje delikatną skórę wokół oczu szybko usuwając ślady zmęczenia i stresu. Kamczacki Przebiśnieg zapewnia długotrwałe i głębokie nawilżenie. Zimoziół uspokaja skórę. Sofora Japońska zdejmuje oznaki zmęczenia. Dzięki naturalnym aktywnym składnikom krem eliminuje ciemne ślady pod oczami, podpuchnięte oczy. Sprawia, że skóra wokół oczu wygląda zdrowo i pięknie. Zaleca się przechowywanie kremu w lodówce. BEZ PARABENÓW I PEG.

Skład:
Aqua with infusions of: Anemone L. Extract, Linnaea Borealis Extract, Sophora Japonica Extract, Organic Aloe Barbadensis Extract, Organic Chamomilla Recutita Flower Oil; Dicaprylyl Ether, Glycerin, Titanium Dioxide, Mica, Glyceryl Stearate, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Cetearyl Alcohol, Hydrolyzed Rice Bran Protein, Glycine Soja (Soybean) Protein, Oxido Reductases, Sodium Stearoyl Glutamate, Panthenol, Xantan Gum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Citric Acid.

Na pudełku znajdziemy też informacje o zawartości aktywnych ekstraktów i olejków w 1ml produktu:
KAMCZACKI PRZEBIŚNIEG: 80mg
ZIMOZIÓŁ: 55mg  
SOFORA JAPOŃSKA: 35mg

Moim zdaniem:

Jest to najładniej opakowany krem pod oczy, jaki kiedykolwiek miałam. Pudełko jest estetycznym, trwałym kartonikiem z rysunkiem przebiśniegu. Na pudełku znajdziemy wszystkie istotne informacje po rosyjsku oraz naklejkę dystrybutora po polsku. Miło zaskoczyła mnie też przytoczona powyżej informacja o zawartości składników aktywnych. Od razu zaczęłam bardziej ufać producentowi – wcześniej nigdy się z tym nie spotkałam, musiałam zgadywać zawartość składników aktywnych na postawie zajmowanych przez nie miejsc w INCI.

W buteleczce typu air less zamknięte jest 15ml kremu. Ma konsystencję raczej kremu niż żelu. Dobrze się wchłania, pozostawia na skórze miły, nietłusty film. Skóra jest nawilżona, choć produkt nie radzi sobie z większymi przesuszeniami – niestety nie jest to zimowy krem.

Używam tego kremu już kilka tygodni, ale dopiero dziś, w noworoczny poranek, przeszedł chrzest bojowy :) Po niemal całonocnej zabawie moje oczy były spuchnięte i mocno podkrążone. Muszę w tym miejscu zaznaczyć, że mam od dziecka fioletowe sińce pod oczami, natomiast w przypadku niedospania przybierają odcień czarny. Krem wstawiłam na noc do lodówki, jednak chłodzenie ustawione mam na około 60%, więc rano nie był lodowaty. Mimo to, po kwadransie od aplikacji kremu, opuchlizna oczu zeszła! Sińce zostały troszkę rozjaśnione. Myślę, że nie ma się co oszukiwać, że krem zdejmie „wrodzone” cienie pod oczami.  
Podsumowując, jest to dobry krem na cieplejsze pory roku czy ratunek poimprezowy, natomiast na zimę muszę poszukać innego specyfiku. 

Mam nadzieję, że recenzja się Wam przyda:) Czy Wy próbowałyście już produktów Baikal Herbals? Ja na pewno skuszę się na inne ich kosmetyki!

12 komentarzy:

  1. Miałam ten kremik :) Sprawdzał się dość dobrze. Szukamjednak mojego ideału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, może teraz zapoluję na ich kolagenowe serum :)

      Usuń
  2. też mi się od razu spodobała ta informacja o zawartości składników :)
    a sama poluję na ich serię do cery tłustej, ale najpierw muszę dostać jakiegoś większego zastrzyku gotówki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam ten sam problem :D I tak rosyjskie kosmetyki są bardziej przystępne cenowo niż na przykład francuskie!

      Usuń
  3. Zaciekawił mnie ten kremik :) Co prawda potrzebuję czegoś treściwszego na noc ale może na dzień, pod makijaż się sprawdzi?
    Też cierpię na "wrodzone" cienie pod oczami i mam wrażenie, że nie ma na nie mocnych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, a moje są tak fioletowe, że trudno mi nawet korektorem zamaskować :(

      Usuń
  4. Już kiedyś o nim myślałam, muszę w końcu zamówić jakieś rosyjskie kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się szykuję do kolejnego zamówienia z Kaliny, tym razem dużo większego, bo mnie bardzo te kosmetyki zachęciły!

      Usuń
  5. Jaki piękny świecznik! Miałam kiedyś próbkę kremu pod oczy Sanflore - był genialny, ale niestety pełne opakowanie jest trochę zbyt drogie jak dla mnie. Może kupię ten? Ta firma ma świetne kosmetyki, czaję się już na ich krem do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Niestety, Sanoflore ma dobre kosmetyki, ale zabija cenami, zwłaszcza w Superpharmie ;)

      Usuń
  6. Bardzo kuszący ten krem, podoba mi się jego działanie, które opisujesz, ja obecnie używam AA Intensive Theraphy i jest bardzo zadowalający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie AA zniechęciło, bo ich krem z serii "wrażliwa natura" mnie uczulił:(

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Miło jest poznać Waszą opinię. Odpowiem na każde Wasze pytanie! Jednocześnie proszę o nieumieszczanie w komentarzach reklam. :)